Trichotillomania

Ruby · Wysłany: Luty 20, 2010, 10:02 pm Temat postu: N-acetylocysteina lekiem na trich

Zespół doktora Jona Granta z Minnesota School of Medicine postanowił sprawdzić, czy trichotillomanię można leczyć N-acetylocysteiną (NAC), czyli aminokwasem, na którego stosowaniu skorzystali pacjenci ze schizofrenią i chorobą afektywną dwubiegunową (ChAD). W 3-miesięcznym eksperymencie Amerykanów wzięło udział 50 osób. Początkowo dziennie podawano 1200 mg NAC. Jeśli nie występowała poprawa, po 6 tygodniach dawkę podwajano. U 56% chorych wystąpiła znaczna bądź bardzo duża poprawa, w porównaniu do 16% ludzi z grupy placebo. Ochotnicy nie wspominali o żadnych efektach ubocznych.

Dlaczego u 44% nie wystąpiła reakcja na N-acetylocysteinę? Badacze uważają, że pewne rodzaje przymusu wyrywania włosów lepiej odpowiadają na zastosowanie innych leków lub psychoterapię.

Profesor Michael Berk, psychiatra z Uniwersytetu w Melbourne, opowiada, że N-acetylocysteina pomaga osobom uzależnionym od kokainy i heroiny. W ramach studium, którego wyniki zostaną dopiero opublikowane, wykazano też, że NAC sprawdza się w przypadku ludzi kompulsywnie obgryzających paznokcie. Z pewnością ma to odniesienie do trichotillomanii. NAC jest prekursorem glutationu, głównego przeciwutleniacza mózgu, a dysponujemy przecież dowodami, że choroby psychiczne charakteryzują się wysokim poziomem stresu oksydacyjnego. Naukowcy stwierdzili też, że N-acetylocysteina zwiększa stężenia pewnego neuroprzekaźnika – kwasu glutaminowego. To ważne spostrzeżenie, ponieważ kontroluje on przymus powtarzania różnych zachowań.

__________

Ciekawe kiedy to będzie miała odzwierciedlenie w rzeczywistości. W ogóle zastanawiam się, dlaczego w Polsce ludzie tak mało wiedzą na temat trichotillomani, czasami nawet sami psychiatrzy patrzą się na człowieka dziwnie, kiedy się o tym wspomnie. Trzeba się naprawdę naszukać, żeby znaleźć konkretną pomoc Rolling Eyes

Ruby · Wysłany: Luty 21, 2010, 4:48 pm Temat postu:

Znalazłam na angielskojęzycznym forum wpis pewnej kobiety na temat N-acetylcysteiny, przetłumaczyłam go i przeklejam tutaj. Opowieść wydała mi się ciekawa, ale nie wiem czy nie jest trochę naciągana. Nie uwierzę, póki w naszych aptekach nie zobaczę tego "cudownego" środka.

--------------

Mam 45 lat i wyrywałam włosy od kiedy skończyłam 8. Kilka razy wyrwałam wszystkie włosy, nosiłam peruki w dzieciństwie, później byłam w stanie wyrywać tylko z pewnych obszarów głowy, ale każdego dnia wyrywałam przynajmniej 100, a nawet więcej włosów. Widoczne, łyse plamy malowałam cały czas mascarą. Odwiedziłam wielu psychiatrów przez te wszystkie lata, stosowałam różne antydepresanty i przeszłam kilka behawioralnych terapii. Nic nie było w wstanie mnie powstrzymać przed wyrywaniem. Czułam się jak jakiś świr, poddałam się, nie mówiłam o tym nikomu prócz psychiatrom. W końcu, zeszłego lata, przeczytałam o N-acetylcysteinie. Brałam ten lek firmy Jarrows. Zaczęłam od 600 mg na dzień, przez 3 tygodnie i zauważyłam pewne zmiany, potem zwiększyłam dawkę do 1200 mg na dzień i wkrótce przestałam prawie wyrywać włosy. Jeśli pominęłam dawkę, przyłapywałam się na tym, że skubie włosy. Po miesiącu mogłam znów zmniejszyć dawkę do 600 mg i niemal nie wyrywam włosów. Jeśli teraz wyrwę 3 włosy dziennie, to już bardzo dużo. Łyse miejsca powoli wypełniają się odrastającymi włosami, nie mogę uwierzyć, że w końcu znalazłam lek !!!!! Kolejną, niesamowitą zmianą jaka we mnie zaszła, jest to, że schudłam niemal 10 kg. Moja ciągła chęć jedzenia zniknęła i byłam w stanie przejść na ścisłą dietę. Jestem teraz naprawdę w dobrej formie, nie czuję głodu i nie mam ochoty jeść czegoś, co nie jest zdrowe i niezbędne. Zastanawiam się, czy pragnienie jedzenia ma jakieś powiązanie z pragnieniem wyrywania włosów u niektórych osób. W każdym bądź razie pozostaje na N-acetylcysteinie. Biorę również multiwitaminę, cynki i osobno witaminę C. Moje włosy wyglądają teraz pełniej, zawsze były cienkie, ale odrastające, nowe włosy nadają im zupełnie inny kształt.

Ruby · Wysłany: Kwiecień 10, 2010, 8:03 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Poczytałam trochę na temat N-acetylocysteiny w google. Okazało się, że istnieje suplement diety, który zawiera ten składnik. Znalazłam na allegro ten suplement, który ma nazwę NAC co jest zresztą skrótem od N-acetylocysteiny. W każdym bądź razie rozmawiałam o tym z moją psychiatryczką. Powiedziała, żebym poszukała tego składnika w żywności, bo na tabletki mogę wywalić kupę kasy, ale uznała, że warto to wypróbować w leczeniu trich. Zastanawiam się nad kupnem tego środka. Aczkolwiek trochę się obawiam, gdyż N-acetylocysteina zawarta jest również w ACC, w dawce 200 mg, a żeby pomogło na trich powinno się brać minimalną dawdę 600 mg. Generalnie mam astmę oskrzelową, ACC często stosuje się przy zapaleniu oskrzeli. Więc boję się trochę czy mi to nie zaszkodzi przy astmie. W każdym bądź razie, możliwe, ze to kupię i zapytam się psychiatryczki czy nie będzie żadnych przeciwwskazań. Jestem bardzo ciekawa czy to może pomóc.

elektra26 · Wysłany: Maj 2, 2010, 12:52 am Temat postu:

Ruby, właśnie zastanwiam się czy tego nie kupić na tej angielskiej stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Dwa opakowania wystarczą na 2 miesiące, ale kosztują w sumie 50 funtów (z przesyłką itd.) czyli ok. 250 zł? Kurcze, drogo!! Ale jak tylko dostanę przypływ gotówki, to kupuję. Jeśli ludziom pomaga, to warto to mieć i się nie męczyć.

Ruby · Wysłany: Maj 2, 2010, 2:10 pm Temat postu:

elektro może spróbuj poszukać NAC na allegro. Wyjdzie Cię dużo taniej.
Zresztą jak wspomniałam w temacie o cysteinie N-acetylocysteina występuje w postaci tabletek ACC MAX w dawce 200 mg bez recepty. Co prawda stosuje się to w leczeniu dolnych dróg oddechowych i musiałabyś łykać 3 tabletki dziennie, ale to, to samo co NAC. Aby bylo skuteczne trzeba przyjmować przynajmniej 600 mg dziennie.

elektra26 · Wysłany: Maj 2, 2010, 6:02 pm Temat postu:

Jak nic, kupię to ACC! I jeszcze jedno - wiecie, że duże ilości tej cysteiny są również w serwatce? Warto się zaopatrzyć w takie specjalne odżywki z serwatką jak na stronie ostrowii
[link widoczny dla zalogowanych]
Ta odżywka ma mnóstwo tego aminokwasu, co jest w NAC, a do tego przyspiesza spalanie tłuszczów i dodaje energii. Mięśnie nie rosną więc się nie bójcie;)

Ruby · Wysłany: Maj 2, 2010, 7:31 pm Temat postu:

Słuchajcie moje drogie, wygląda na to, że powstało tutaj małe zamieszanie nad cysteiną, cystyną i N-acetylocysteina. Są to oczywiście pochodne siebie, ale każda różni się od siebie. Tutaj wklejam Wam informacje i wikipedi bo nie chcę, żebyście sobie zaszkodziły.

Cysteina:

Cysteina (nazwa skrótowa Cys) jest aminokwasem kodowanym, endogennym, wchodzącym w skład wielu białek, zawierającym grupę tiolową, dzięki której jest zdolna do tworzenia mostków siarczkowych - jednego z czynników wpływających na trzeciorzędową strukturę białek. Cysteina łącznie z homocysteiną i metioniną tworzą grupę aminokwasów siarkowych.

Cystyna:

Cystyna - aminokwas powstały w wyniku połączenia dwóch cząsteczek cysteiny poprzez wiązanie disiarczkowe. Cystyna jest więc dimerem. Jest zaangażowana w tworzenie wiązań disiarczkowych w białkach. Wraz z wiązaniami wodorowymi, siłami Van der Waalsa stabilizuje strukturę trzeciorzędową białka.

N-acetylocysteina:

Acetylocysteina (ATC: R 05 CB 01, łac. Acetylcysteinum, N-acetylocysteina, ACC, NAC) – N-acetylowa pochodna L-cysteiny o działaniu mukolitycznym. Stosowana także w postaci soli sodowej.

N-acetylocysteine stosuje się również jako lek na zatrucie paracetamolem bądź lek na kaca np. w postaci 2KC

Ta ostatnia ma pomóc na trichotillomanię więc nie wydawajcie pieniędzy na coś, nad czym nie prowadzona badań w leczeniu trich, czyli cysteiny i cystyny.

perapa · Wysłany: Maj 2, 2010, 8:35 pm Temat postu:

czyli powinnam kupic cos takiego?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ruby · Wysłany: Maj 2, 2010, 9:11 pm Temat postu:

Tak perapo Smile

age21 · Wysłany: Maj 2, 2010, 9:12 pm Temat postu:

A co sądzicie o Merz spezial, brała któraś z Was to już? Podobno rezultaty widać dopiero po ok 3 miesiącach brania, ale nie wiem czy w ogóle warto to brać.

Ruby · Wysłany: Maj 2, 2010, 9:15 pm Temat postu:

Szczerze mówiąc age nawet nie wiem co to jest i czemu służy ałcz

age21 · Wysłany: Maj 2, 2010, 9:19 pm Temat postu:

Wspomaga włosy, paznokcie i schorzenia skóry...

elektra26 · Wysłany: Maj 3, 2010, 1:54 pm Temat postu:

Age21, Merz Spezial brałam przez pół roku, jak jeszcze nie miałam tricha, więc nie mogę nic specjalnie powiedzieć na temat jego leku, poza tym, że być może włosy miałam jakby bardziej gęste i puszyste, ale to może tylko teraźniejsze złudzenie, bo to co teraz mam na głowie przez trich to zaledwie "kilka piórek". W każdym razie na pewno Ci branie Merz Spezial nie zaszkodzi!

A mi się wydaje, że te wszystkie cysteiny, cystyny, N-acetyl-cysteiny to są zbliżone substancje, choć na pewno ta ostatnia jest najlepszym lekiem na trich, ale ja, przypominam, biorę zwykłe tabletki ze skrzypem i cystyną i nie mam od dłuższego czasu świądu. Oczywiście nie wiem, co jest bezpośrednią przyczyną tego stanu, może te tabletki nie mają nic do rzeczy, może mam mniej stresu, stałam się mocniejsza, kończę pracę dyplomową... Ale Perapko cystynę w tabletkach FORCAPIL, Merz Spezial czy Skrzyp Max możesz sobie spokojnie brać, bo to przecież i tak dobrze wpływa na włosy.

Ruby · Wysłany: Maj 26, 2010, 3:32 pm Temat postu:

Dobra, kupiłam ACC 600mg, psychiatryczka wczoraj wypisala mi receptę. Łyknę sobie wieczorem bo ostatnio jakoś znów wyrywam więcej ałcz

nan.si · Wysłany: Październik 21, 2010, 10:02 pm Temat postu:


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj