Trichotillomania
Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Leki na depresję
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trichotillomania Strona Główna -> Depresja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
nan.si
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 13, 2010, 7:30 pm    Temat postu: Leki na depresję

znalazłam w sieci niepokojący mnie artykuł, same sprawdźcie i napiszcie co o tym sądzicie.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lisa
Aktywny użytkownik
Aktywny użytkownik



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 13, 2010, 11:26 pm    Temat postu:

Ja biorę wspomnianą w artykule mirtazapinę od ok. 1,5 -2 lat. Czy nasiliły mi się myśli samobójcze ciężko mi powiedzieć. Miałam je przed braniem tego leku jak i obecnie. Brałam już kilka leków antydepresyjnych i w ulotkach wszystkich jest wspomniane o tym, że na początku leczenia mogą nasilić się próby samobójcze.

A oto fragment z ulotki tego leku:
"Tak jak w przypadku innych leków przeciwdepresyjnych, należy wziąć pod uwagę:
- Ryzyko próby samobójczej: podczas leczenia wszystkimi lekami przeciwdepresyjnymi należy uważnie obserwować pacjentów. Możliwość próby samobójczej jest nieodłącznie związana z depresją i może utrzymywać się aż do znaczącego ustąpienia objawów. Doświadczenia kliniczne ze stosowania wszystkich metod leczenia depresji wskazują, że ryzyko próby samobójczej może zwiększać się we wczesnej fazie ustępowania objawów. Jeśli to możliwe, pacjent powinien, zwłaszcza na początku leczenia, otrzymywać tylko ograniczoną liczbę tabletek mirtazapiny."

Z ulotki Anafranilu:

"Ryzyko prób samobójczych, charakterystyczne dla ciężkich depresji, może utrzymywać się do czasu znaczącej remisji choroby.
U pacjentów z zaburzeniami depresyjnymi, zarówno dorosłych, jak i dzieci, może nastąpić nasilenie depresji i (lub) skłonności samobójczych, bądź nasilenie innych objawów psychicznych, niezależnie od tego, czy są przyjmowane lub nie inne leki przeciwdepresyjne. Krótkookresowe badania kliniczne wykazały, że leki przeciwdepresyjne zwiększają ryzyko myśli i zachowań samobójczych (skłonności samobójcze) u dzieci i młodzieży cierpiących na zaburzenia depresyjne i inne zaburzenia psychiczne."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ruby
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gloomsville
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 13, 2010, 11:33 pm    Temat postu:

Ja również biorę antydepresnaty z przerwami ok 3 lat. W mojej ulotce również jest napisane, ze na początku leczenia mogą częściej występować myśli samobójcze czy nawet próby samobójcze. Dlatego należy zachować ostrożność. Ponad to, jest sporo efektów ubocznych, które doświadczyłam na własnej skórze. Na szczęście wszystko mija po ok 2-3 tygodniach i po tych lekach czuję się naprawdę świetnie. Niektóre depresanty niestety uzależniają, dlatego ja wolę antydepresanty. Leki nowej generacji nie są uzależniająca i naprawdę są dość skuteczne w leczeniu depresji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
nan.si
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 14, 2010, 9:04 pm    Temat postu:

a ja własnie mam na odwrót. biore fevarin i miewam dołki, a nawet bezsennosc ale to tylko ułamek tego co kiedys było. juz po pierwszych tabletkach czułam sie dobrze. własnie ten artykuł mnie troche zdziwil bo ja wyrzucam swoje ulotki i nie wiem konkretnie co jest napisane.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nan.si dnia Wrzesień 14, 2010, 9:14 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
perapa
Domownik
Domownik



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 15, 2010, 1:35 pm    Temat postu:

z swojego doswiadczenia pamietam, ze gdy zaczelam brac ParoMerc, teraz pod jakas inna nazwa wystepuje, chyba bardzo podobna odczulam czegos takiego niestety. Po ok 2-3 tyg od rozpoczecia kuracji tym lekiem skonczylam z nasilonymi myslami samobojczymi w szpitalu Crying or Very sad To bylo takie odczucie, ze musze cos sobie zrobic, ze cos mnie do tego zmusza, momi, ze ja tego nie chce, balam sie zostawac sama w domu, non stop widzialam oczami wyobraznie jak sie zabijam-patrzylam na okno-mialam ochote juz stawac na parapet, bralam wieczorem leki-serce mocniej mi bilo, bo czulam, ze musze ich wziac wiecej, zeby zrobic sobie krzywde, chec wejscia pod pedzacy samochod itd. Normalnie czlowiek nie widzi tych mozliwosci a ja wtedy mialam ich caly wachlarz...
Lekarka potem tlumaczyla mi, ze to przez to, ze organizm zaczyna lepiej funkcjonowac, ale psychika jeszcze nie jest na normalnym poziomie-w koncu dostarczaja serotonine czy cokolwiek innego do organizmu. I czlowiek nadal w srodku czuje sie zle a na zewnatrz nabiera jakgdyby "odwagi" do zrobienia sobie czegos zlego, na co wczesniej w ciezkiej depresji nie mial sil Rolling Eyes
Okropne, ale niestety prawdziwe. Dlatego lekarze podajac taki lek na poczatku chca widziec pacjenta nawet kilka razy w tygodniu, aby ocenic ryzyko samobojstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ruby
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gloomsville
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 17, 2010, 12:49 pm    Temat postu:

U mnie na poczatku najbardziej nasilało się uczucie depresonalizacji. Czasami w ogóle nie czułam się sobą. Miałam wrażenie, że patrze na świat i siebie zza wielkiej szyby. Na szczęście to uczucie szybko minęło. Ciesze się, że w tym okresie byłam akurat na chorobowym bo skręciłąm nogę, bo nie wiem czy dałabym sobie rade w pracy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
minniemouse
Aktywny użytkownik
Aktywny użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 20, 2010, 6:22 am    Temat postu:

Tak moze byc, rzeczywscie. ale to jeszcze nie powod do paniki, tylko do
OSTROZNOSCI.

te ostrzezenia przeciez wlasnie po tosa - aby byc gotowym na pierwsze niepokojace sygnaly.

Ni jest latwo dobrac odpowiedni lek do danej osoby. leczenie zwykle odbywa sie droga bledow i poszukiwan. ale warto bo jesli jest uwienczone dobrym samopoczuciem, poprawa jakosci zycia, lepszym funkcjonowaniem - to chyab zrozumiale.

Nalezy uzbroic sie w cierpliwosc, i uwage. jesli tylko zauwazacie z emacie mysli samobojcze, natychmiast zglaszajcie to lekarzowi.
lek powinien byc od razu odstawiony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ruby
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gloomsville
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wrzesień 22, 2010, 1:18 pm    Temat postu:

Masz racje minie. Bardzo często nie miłe doświadczenia z lekiem mijają po dwóch trzech tygodniach. Ja na obecną chwilę jestem bardzo zadowolona z działania mojego leku Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
nan.si
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Listopad 30, 2010, 1:17 am    Temat postu:

2 tygodnie temu chciałam popełnic samobójstwo.
nie wiem co mnie opętalo ale chciałam Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ruby
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gloomsville
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 6, 2011, 9:21 pm    Temat postu:

Mnie codzienne nachodza myśli samobójcze, wczoraj łaziłam po Wrocławiu i zastanawiałam sie czy nie rzucić się pod jakiś tramwaj czy autobus. Moje leki chyba już nie działają :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
perapa
Domownik
Domownik



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 6, 2011, 10:51 pm    Temat postu:

No to Ruby, na co czekasz? Do lekarza i natychmast! Jak on moze zareagowac i Ci pomoc jesli nie wie co sie dzieje?
Bardzo mozliwe, ze potrzebujesz zwiekszenia dawki leku albo zamiany na inny lub dodania jeszcze jakiegos nowego leku do tego ktory juz bierzesz. O tym wszystkim zadecyduje lekarz, ktory najlepiej Cie zna.

A cos sie zlego stalo ostatnio, ze gorzej sie czujesz Sad ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
KrewetkaT
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 6, 2011, 11:33 pm    Temat postu:

Ruby trzymaj się! Mój chłopak już blisko dwa lata leczy się na depresję. szlag jakie to cholerstwo ta choroba. Trzymaj się koniecznie, jemu tyle razy leki zmieniali... bardzo Ci współczuję i żałuję że mieszkam tak daleko! Powiem Ci że teraz dopiero, od kilku tygodni widzę u niego poprawę- po prawie dwóch latach. Ale jest zdecydowanie lepiej! Trzeba dobrać odpowiednie leki. Czasem trwa to bardzo bardzo długo Sad zwłaszcza że te leki mają długi "okres rozruchowy".


W każdym razie myślimy o Tobie. Trzymaj się tego. W razie czego zjeżdżaj do Warszawy, będziemy Cię wspierać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
perapa
Domownik
Domownik



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 7, 2011, 11:32 am    Temat postu:

hmm czesto tez spotkalam sie z czyms takim, ze ludziom wydaje sie, ze wcale nie jest lepiej po lekach i rzucali je. A potem przychodzil taki kryzys, ze ledwo sie z niego podnosili. Nawet moja przyjaciolka kiedys zrobila cos takiego-mowila sobie, ze leki jej nic nie daja, po co sie bedzie nimi faszerowac a gdy je odstawila to tygodniami z domu nie wychodzila, dzien w dzien plakala i i tak wrocila do lekarza po leki. Sama przyznala, ze byla strasznie glupia odstawiajac leki. Marne to pocieszenie, ale jak widac z lekami, nawet takimi ktore wydaje sie nam, ze nie dzialaja jest lepiej niz bez...

Ja mialam tak wiele razy zmieniane leki, ze palcow u dwoch rak by braklo, zeby je zliczyc, w sumie to nawet wielu nazw lekow juz nie pamietam. Ale wiem, ze gdy gorzej sie czulam to lekarz od razu zwiekszal dawke a gdy to nie pomagalo to dodawal nowy lek lub zmienial na inny. I to zawsze skutkowalo.
Tak wiec koniecznie porozmawiaj z lekarzem, on bedzie juz wiedzial co robic, my mozemy tylko gdybac Wink
I nawazniejsze-na pewno poczujesz sie lepiej, kurcze, jest tyle lekow-na lęki, na bezsennosc, na wyciszenie, na pobudzenie, stabilizatory-dobra ich kombinacja potrafi zdzialac cuda:)
Trzmaj sie Ruby!
aaa i koniecznie rozmawiaj z psycholog o tym, ze gorzej sie czujesz, moze dojdziecie do tego cos sie stalo, bo moze nawet nie wiesz, ze cos Toba ostatnio zachwialo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ruby
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gloomsville
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 9, 2011, 12:03 am    Temat postu:

No właśnie ewidentnie nic się nie stała. Nie wiem, po prostu mam wrażenie, że wszyscy ludzie idą do przodu a ja stoję w miejscu. Jakby utknęła w świat omijał mnie niezauważoną. Dobija mnie to i nie wiem jak się z tego wyrwać. Mam rażenie, że tyle razy próbowałam i ciągle tkwię w miejscu. Ech...ciężko to wyjaśnić Sad

Jeśli chodzi o leki to ja swoje biorę już 3 lat, więc całkiem możliwe, że przestały działać. U mnie depresja wynika z jakiegoś zaburzenia biochemii mózgu. Czasam nie wiem czy to ja sama sobie wkręcam, czy świat naprawdę jest do dupy. W każdym bądź razie trzeba by chyba zmienić lub wzmocnić działanie leku. Przepisała mi raz spamilan dodatkowo, ale po niem miałam jescze gorszą depresję :/

Dziękuję Wam za miłe słowa wsparcia, wiele to dla mnie znaczy :*

Depresja to zdradliwa piiiiipppp....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
age21
Zaawansowany użytkownik
Zaawansowany użytkownik



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Luty 9, 2011, 2:41 pm    Temat postu:

Też ostatnio myślałam o śmierci, najczęściej gdy w domu się coś nie układa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trichotillomania Strona Główna -> Depresja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin