Trichotillomania

Bogumiła Domalewska · Wysłany: Luty 7, 2011, 8:02 pm Temat postu:

Witam.To juz 18 dzień z moim powłuczystym spojrzeniem hihi.
Trochę mnie korci,żeby je dotykać.Pisałam już ,ze nie rwę rzęs już dośc długo.Ale i tak niszcze je przez dotykanie i jezdzenie po nim paznokciem.
Zdaża się,ze rączka leci do oczu.Ale narazie panuję nad tym.Oby tak dalej.Dobre i kilka tygodni.Narazie nie będę az tak bardzo od siebie wymagać przewrucenia mojego świata do gory nogami.Jednak ten świat to czterdzieści lat mojego życia.

perapa · Wysłany: Luty 7, 2011, 8:34 pm Temat postu:

no to rewelacja! Oby tak dalej:)
Hmmm, ale widzisz, mowisz, ze mniej rwiesz a bardziej niszczysz rzesy przez dotykanie, Moze to jest tak, ze te sztuczne sa bardziej odporne od naszych, i tak juz bardzo oslabionych? Ja mysle, ze dla mnie to nie za dobry pomysl takie rzesy. Po prostu i tak bym je wyszarpala razem z moimi Sad

Chcialabym bardzo, zeby nie rwac a dotykac tylko a najlepiej to w ogole juz nie grzebac przy oczach Exclamation


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj