Trichotillomania

Ruby · Wysłany: Luty 20, 2010, 10:08 pm Temat postu: Wizyta u fryzjera

Chyba dla każdego trichotillomaniaka wizyta u fryzjera to koszmar frustry

Ja zawsze czepiam się jednego, któremu już wyjaśnię swoją chorobę i poproszę o fryzurę, która będzie zakrywała moje łyse miejsca, chociaż czasami i tak wyłażą na wierzch. Kiedy z jakich przyczyn "mój fryzjer" znika, muszę szukać nowego i historia znów się powtarza. Generalnie nie wstydzę się tego kim jestem, ale zawsze wkurzają mnie te ciekawskie spojrzenia, zwłaszcza innych klientek, czekających w salonie. Ludzie zawsze szukają jakiejś rozrywki, a taki dziwoląg z łysą głową będzie wspaniałą opowieścią dla okolicznych plotkar zdegustowany

Dlatego wolę chodzić do jednego fryzjera, który już wszystko o mnie wie i umawiać się na takie godziny, kiedy wiem, że nikogo nie będzie.

age21 · Wysłany: Luty 20, 2010, 10:56 pm Temat postu:

Ja do fryzjera nie chodzę. Przez moje 10 lat choroby byłam może z 5 razy i zawsze musiałam wymyślać jakąś historyjkę, że włosy mi wypadają lub coś podobnego.
Mam krótkie włosy i muszę przyznać, że nie nadążają mi odrastać. Jak są dłuższe to je wyrywam, a wtedy te krótsze odrastają itd. Moje życie toważyskie to porażka, nie chodzę prawie nigdzie, tylko uczelnia-dom. Wstydze się swojego wyglądu. Codziennie rano jestem na siebie zła, bo nie mogę zakryć łysych placów i powtarzam sobie, że nigdy więcej nie będę tego robić, a wieczorem wszystko powraca. Nie mam już do tego siły. najgorsze są jakieś imprezy rodzinne typu wesele, wtedy zjeżdza się cała rodzina i czuje, że wszyscy na mnie patrzą. Przez to tracę całą pewność siebie. A ciociunie wypytują co się jej stało, to okropne.

Ruby · Wysłany: Luty 20, 2010, 11:12 pm Temat postu:

Jak ma się krótkie włosy to ciężko zakryć mankamenty. Ja zawsze utrzymuję fryzurę taką do ucha, bądź dłuższe by związać w kucyk. Zawsze wyrywam z dwóch, trzech wybranych miejsc włosy, dlatego łatwo mi je przykryć innymi. Wiem, że nie jestem aż taki ciężkim przypadkiem. Mam świadomość, że niektórzy ludzie nie są w stanie zakryć łysych miejsc. Ja mogę sobie pozwolić na wizyty u fryzjera. age21 ale dlaczego wstydzisz się? Przecież to choroba.

age21 · Wysłany: Luty 20, 2010, 11:22 pm Temat postu:

Wstydze sie ponieważ ludzie nie rozumieją takiej choroby, dużo osób twierdzi, że przecież można przestać i już. Słyszałam też od kogos ,że to głupota wyrywac sobie włosy i robić sobie krzywdę.

Ruby · Wysłany: Luty 20, 2010, 11:26 pm Temat postu:

Też słyszałam takie opinie. Ale jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć to znaczy, że ma mały móżdżek. Nie ma sensu przejmować się takimi osobnikami. Ciężko to komuś wytłumaczyć, kto tego nie ma. Jak ktoś nie potrafi pojąć mojej choroby to mu odpowiadam, że to jest tak, jakby narkomanowi kazać przestać od razu brać. To im obrazuje sytuację i łatwiej im to pojąć Wink

KrewetkaT · Wysłany: Marzec 10, 2010, 11:01 am Temat postu:

Pamiętam raz jak mama wysłała mnie do fryzjera żeby trochę choć wyrównał moje "resztki" (miałam może 15 lat?). To był koszmar, w lustrze widziałam zdziwione spojrzenia fryzjerek... miałam wrażenie, że patrzą na to co mam na głowie z lekkim obrzydzeniem Rolling Eyes

Teraz po latach jest to po prostu niemiłe wspomnienie, ale wtedy przeżywałam tortury. Najgorsze było to, że w końcu panienka fryzjerka nie wzięła ode mnie pieniędzy... Embarassed

Po tej wizycie sama zajmowałam się moimi włosami. Dopiero przy dłuższej przerwie w rwaniu jak już jakoś tam odrastały zdecydowałam się pójść do fryzjera- przy pierwszych wizytach byłam zdenerwowana, bo mimo że wszystko równo odrosło cały czas czułam że jest coś nie tak, że są łyse placki (nie było!!). Teraz znowu nie mam nic Crying or Very sad

perapa · Wysłany: Marzec 10, 2010, 3:13 pm Temat postu:

a mi przyszedl do glowy pewnien pomysl. Wpisalam w googlach "fryzjer trichotillomania" i spojrzcie co mi wyskoczylo Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten facet rekomenduje tylko wybrane salony, skoro mowi o trich, to pewnie tez ludzie pracujacy w takich zakladach maja o tej chorobie pojecie. I tak sobie mysle, poprostu zadzwonic i zapytac fryzjerki, czy strzygla kiedykolwiek osobe z trichem. Jak powie, ze nie, to darujcie sobie. A jesli powie, ze tak lub ze nie ale chetnie to zrobi-to powiedzcie, ze zalezaloby Wam na zapiasniu na taka godzine, gdy w salonie jest mniej ludzi bo nie chcecie sie czuc skrepowane. I juz Smile

Kurcze, teraz mi sie latwo mowi, bo lecze sie juz ponad rok i umiem rozmawiac o mojej chorobie, a domyslam sie, ze dla wielu z Was jest to najwieksza tajemnica zycia i wcale nielatwo jest zadzwonic do salonu i powiedziec: "dzien dobry, mam trich, moze mi pani podciac wlosy?" Rolling Eyes

Jak ktos sie wstydzi to ja zadzwonie w Waszym imieniu, tylko podac ktory salon i na jakie imie zapisac, aha i na jaki dzien Wink

KrewetkaT · Wysłany: Marzec 10, 2010, 3:47 pm Temat postu:

Ciekawy link! Smile

i rozsądna porada z tym aby umawiać się wcześniej i pytać o trich! Ja co prawda raczej nie mam po co umawiać się do fryzjera przy obecnym stanie (braku) włosów Rolling Eyes

Ale na przyszłość- dobry pomysł.

Jedno tylko

Ruby · Wysłany: Marzec 11, 2010, 12:49 am Temat postu:

Ja bym mogła zadzwonić do takiego salonu, tylko u mnie pewnie takiego nie ma Wink

A kiedy idę do fryzjera zawsze mówię, że mam trich. Nigdy nie spotkałam się z obrzydzeniem. Czasami fryzjerki mi opowiadały, że np. strzygły kogoś z łysieniem plackowatym. Trich na głowie bardzo przypomina to schorzenie. W każdym bądź razie teraz mam koleżankę, która jest fryzjerką i zawsze bardzo fajnie mnie ścina. Więc chociaż jeden problem mam z głowy Wink

A co do EEG mózgu to też by mi się przydało. ałcz

W sumie to powinni mi już coś takiego zrobić jak byłam dzieckiem, bo już jako 4 latka miałam lęki i depresje.

Aga · Wysłany: Marzec 22, 2010, 3:50 am Temat postu:

Mnie raz...fryzjerka wyśmiała na cały lokal!
To była córka włascielki, do tej pory żałuję, że nie poszłam na skargę...

perapa · Wysłany: Marzec 22, 2010, 9:09 am Temat postu:

I jak tu sie nie dziwic, ze wstydzimy sie naszej choroby Rolling Eyes

???

Ruby · Wysłany: Marzec 22, 2010, 11:22 am Temat postu:

Ja wyciełabym jej po prostu w pysk, jak byłabym na Twoim miejscu Aga Smile

Mnie osobiście nie spotkało nic tak nie przyjemnego, ale na pewno nie wyszłabym stamtąd ze spuszczoną głową.

Aga · Wysłany: Marzec 22, 2010, 8:18 pm Temat postu:

A ja cichutko to przeczekałam i wyszłam jak mi wyrównała końcówki.

Ruby · Wysłany: Marzec 22, 2010, 8:22 pm Temat postu:

Jakaś głupia kretynka z niej była. Anyway, mnie czeka teraz wizyta u fryzjera. Muszę obciąć włosy no i zrobić sobie totalnie rudy kolor na głowie. Więc jeśli tego dokonam, to pokaże Wam fotkę.

Aga · Wysłany: Marzec 22, 2010, 8:30 pm Temat postu:

Ja się umówiłam na 1-szego kwietnia.
Trochę podetnie mi i kolor coli będzie:)


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj