Trichotillomania
Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Walczę :-)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trichotillomania Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
katrunia1
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik



Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Kwiecień 14, 2012, 3:59 pm    Temat postu: Walczę :-)

Cześć, wyrywam włosy praktycznie od zawsze, miałam może 8-9 lat, kiedy mama zauważyła, że coś jest nie tak i zabrała mnie do dermatologa, który zdiagnozował "łysienie plackowate"... zaczęły się wcierki z czarnej rzepy i leki, od których włosy wyglądały na tłuste albo mokre...sami wiecie jak to jest w podstawówce wśród rówieśników, dzieciaki nie zawsze są miłe... Kiedyś pojęcie TTM nie istniało, dermatolodzy upierali się przy tym łysieniu plackowatym, a teraz wiem, że problem tkwi w psychice... Przez całe życie były okresy spokoju, kiedy nie wyrywałam, ale po pewnym czasie wracałam do skubania. Zauważyłam, że na szczęście mam łagodną odmianę TTM - nie skubię brwi i rzęs i nie doprowadzam do dużych łysych powierzchni, tylko przenoszę skubanie w inne rejony głowy...Ale mimo to marzę o tym, żeby chodzić do fryzjera bez stresu, że zaraz zaczną się głupie pytania - teraz mam stałą fryzjerkę, której na samym początku mówiłam, że te odrosty to efekt spalenia włosów poprzednim rozjaśnianiem, teraz się przyznałam, że sama się do tego przyczyniam... ulżyło mi... zazdroszczę ludziom ich pięknych włosów, tego, że nie mają przymusu wyrywania, noszą rozpuszczone włosy i każdy powiew wiatru nie odsłania łysinek... Mama długo wyrzucała sobie, czemu żaden lekarz jej o tym nie powiedział, od razu poszłybyśmy do psychologa. Kilka dni temu trafiłam tu - na to forum, przeczytałam posty wielu z Was i postanowiłam WALCZYĆ! szczególnie zainteresował mnie post o N-acetylocysteinie (NAC) - niestety nie do zdobycia w Polsce, nawet na allegro. Spróbowałam więc z ACC max (acetylocysteina) - dawka dzienna 3*200mg... nie wiem czy to sprawka leku, czy silnego postanowienia, że koniec z TTM - ale od 2 dni nie wyrywam!! Ręce mi nie wędrują do głowy, czuję sie spokojniejsza i wcale nie czuję potrzeby wyrywania! Chcę w tym wytrwać i całkowicie się odzwyczaić. Mam nadzieję, że i mnie i Wam się uda. Nie siedzę teraz ani w chustce, ani nie zakładam rękawiczek, co kiedyś było musowe... muszę dać sobie radę!! To ACC jest super, może pomóc - na pewno nie zaszkodzi Smile Damy radę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trichotillomania Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin