Trichotillomania

matt

Witam wszystkich.
Nie wiem czy wszystkie przypadki trichotillomanii można wrzucić do jednego wora.
Ja niczego nie zjadałem, lubiłem sobie czasem coś wyrwać.
Tak od 14 lat już. Tydzień temu dowiedziałem się, że to choroba.
Na samą myśl dotknięcia brwi, rzęs czy jakichkolwiek włosów - aż mnie rozwala od środka.
Nienawidzę być słabym czy chorym. Nienawidzę czyjejś litości.
W życiu tego nie zrobię już - być chorym oznacza być słabym.
A czy Wy lubicie być słabi??? Życie jest zbyt krótkie na takie pierdoły Smile

Jestem przekonany, że to już nie wróci i życzę każdemu tego samego.
I PROSZĘ WAS - NIE UŻALAJCIE SIĘ NAD SOBĄ.
Teksty typu "10 lat z Trich" są lipne. To brzmi jak "od 10 lat jestem trzeźwym alkoholikiem".

Sorry, ale więcej JAJ ludziska Smile

Powodzenia dla wszystkich, dacie radę !!!

Pozdrawiam

Kasiaczek · Wysłany: Luty 18, 2013, 11:07 pm Temat postu:

Witaj,

Podoba mi się Twoje podejście; zasadniczo, odkąd trafiłam na to forum i wiem już, że to choroba, mam podobne: nie cierpię tej choroby, nie mam dla niej litości, zrobię naprawdę wiele, żeby się od tego odciąć. Bez "wkurzenia się" na siebie - wyrywającego ciężko chyba powiedzieć "dość, od dziś będzie inaczej". Więc popieram. Jednak świadomość, jak długo się już z tym żyje/ żyło i jak długo wałkują się z tym inni rodzi w człowieku pokorę, i ta pokora jest też moim zdaniem potrzebna.

toniemy · Wysłany: Sierpień 2, 2013, 10:40 pm Temat postu:

Cześć
Nadal nie wyrywasz?

Beatka · Wysłany: Sierpień 5, 2013, 4:10 pm Temat postu: matt-nie zgadzam się z Tobą

Jeśli na sam fakt że dowiedziałeś się iż to choroba to wyzdrowiałeś -to jakieś bzdury !!!
Czasem wyrwać sobie brwi można, każda a może prawie każda kobieta sobie
reguluje brwi i to nie jest nic złego, i to nie ma nic wspólnego z chorobą.
Natomiast już wyrywanie do zera lub takie które powoduje uszczerbek na wyglądzie to choroba !
A nazywać słabymi tych co chorują to już nie jest ok.
Widzę że nie bardzo masz pojęcie o tej chorobie.
Skoro jesteś zdrowy to co tu robisz ?
Chcesz dołować ludzi nazywając ich słabymi.
Tak na marginesie stwierdzenie ,,trzeźwy alkoholik'' jak najbardziej istnieje i nie jest fikcją tacy ludzie także żyją na świecie.
Poza tym chorym na trich jest się do końca życia , taka osoba musi się zawsze pilnować .

Lena89 · Wysłany: Sierpień 13, 2013, 12:35 pm Temat postu:

Matt - twoj post to cios ponizej pasa. Mam nadzieje, ze kiedys Nas za to przeprosisz..
L.


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj