Trichotillomania

greentomb · Wysłany: Marzec 17, 2012, 7:04 pm Temat postu: 25 lat minelo....

Witam serdecznie,
dwa dni temu trafilam na to forum i .....mnie zatkalo.
Wlosy zaczelam wyrywac we wczesnych latach podstawowki, teraz mam prawie 35 i od dwoch dni tego nie robie!!!!!!!!!
jezeli chodzi o zjadanie, to jak wyczytalam gdzies wczesniej, ja mam podobnie - nie ma przyjemnosci bez zjedzenia. Najpierw wyrywam, potem gryze na male kawalki i polykam...nie pamietam, czy od razu zaczelam je jesc, czy najpierw tylko wyrywalam.

W kazdym razie, teraz mam male dziecko, przy ktorym rowniez zdarzalo mi sie miec szal wyrywania. Od kiedy dowiedzialam sie ze to choroba, a nie tylko moje dziwactwo, postanowilam definitywnie z tym skonczyc.

Od dwoch dni strasznie staram sie kontorlowac...

Czy ktos moglby opisac jak jest pozniej, bo na razie wydaj mi sie ze az tak strasznie mnie nie ciagnie!!!

Pozdrawiam

Lisa · Wysłany: Marzec 19, 2012, 9:55 pm Temat postu:

Ja też od kiedy odkryłam, że wyrywanie to choroba i ma swoją nazwę, to postanowiłam się kontrolować. Bywało, że nie wyrywałam 3 miesiące, mimo iż przymus wyrywania był, ale się powstrzymywałam. Wierzyłam w silną wolę. Niestety po tych 3 miesiącach nie wytrzymałam i zaczęłam wyrywać, przymus był tak silny, że miałam wrażenie, że wrócił ze zdwojoną siłą, wyrwałam wtedy wszystkie rzęsy w ciągu ok. 2 godzin. A chcę zaznaczyć, że całkiem łysa byłam przez pierwsze 2 lata choroby, potem następne 12 lat zawsze miałam jakieś tam rzęsy, mało wyrywałam, były one tylko przerzedzone, a tu po tych 12 latach i po tym 3 miesięcznym kontrolowaniu się zostałam całkiem łysa.
Także kontrolowanie się pomoże na krótko. Potem też jeszcze kilka razy się pilnowałam i też były to okresy niewyrywania 3 miesięczne, ale co z tego jak zawsze wracało.

Ruby · Wysłany: Marzec 19, 2012, 10:48 pm Temat postu:

Witaj greentomb na forum, życzę wytrwałości Smile

Niestety nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo nigdy mi się nie zdażyły dłuższe okresy bez wyrywania.

greentomb · Wysłany: Marzec 22, 2012, 6:43 pm Temat postu:

Nie wyrywam juz od 16 lutego - z dwoma malymi wyjatkami, kiedy sie zapomnialam i wyrwalam po jednym wlosie! Jak na razie mnie nie ciagnie...
Bardziej zauwazylam, ze mam problem z dziwnymi przyzwyczajeniami - np. podczas rozmowy telefonicznej reka zawsze wedruje ku górze...
Staram sie to opanowywa - trzymacjie kciuki!!!!!!!!!!!


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj