Trichotillomania

nan.si · Wysłany: Wrzesień 13, 2010, 7:38 pm Temat postu: Zaburzenie jedzenia

to pomoże na pewno takim obżartuchom jak ja Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Ruby · Wysłany: Październik 13, 2010, 8:07 pm Temat postu:

Muszę stwierdzić, że również mam jakieś zaburzenia jedzenia. Niestety też należę do obżartuchów. Stąd moja nadwaga, do czego włączają się również inne czynniki. W każdym bądź razie ostatnio jest jeszcze gorzej, bo zaczęły pojawiać się wyrzuty sumienia jak tylko coś zjem. I nienawiść do samej siebie Sad

Ehhh.....

nan.si · Wysłany: Październik 13, 2010, 10:33 pm Temat postu:

ja też mam poczucie winy, a szczególnie jak coś "droższego" zjem Sad

ale ja sobie tłumacze, że pieniądze są śmierdzące Very Happy

Lisa · Wysłany: Październik 14, 2010, 12:31 am Temat postu:

Być może jest to kompulsywne objadanie się, coś czytałam o tym, że oprócz zaburzeń odżywiania o podłożu psychologicznym takich jak bulimia, anoreksja i ortoreksja jest jedzenie kompulsywne.
[link widoczny dla zalogowanych]

No właśnie, a co do ortoreksji to słyszałyście o czymś takim? Ja właśnie choruję na nią od jakiś 9-10 lat. Jest to obsesja na punkcie zdrowego odżywiania, ale w tym przypadku popada się w skrajność. Ortoreksja różni się tym od anoreksji, że w anoreksji chodzi o ilość jedzenia, a w ortoreksji o jakość jedzenia, ale cel jest ten sam: kontrola. Zaczęło się u mnie od tego, że moja mama zawsze jak byłam dzieckiem leczyła mnie ziółkami, jakimiś domowymi sposobami, karmiła jakimś zdrowym, ale obrzydliwym jedzeniem. Zaraziła mnie tym, a potem zaczęłam kupować wszelkie książki o naturalnych metodach leczenia, o zdrowym odżywianiu, o leczeniu żywieniem itp. No i wpadłam w pułapkę. Zauważyłam, że w ten sposób mogę kontrolować swoje zdrowie, że jak będę się zdrowo odżywiać to nie będę chorować.
Powoli z jadłospisu wyrzucałam niezdrowe produkty, co jakiś czas dowiadywałam się o szkodliwości kolejnych produktów, a to, że w rybach jest rtęć, bo żyją w zanieczyszczonych wodach, a to, że do zbóż dodają środki przeciwpleśniowe i przeciwgrzybicze, więc moje płatki owsiane wylądowały w koszu, ryb tak samo od tamtej pory nie tknęłam.
Na razie skończyło się na tym, że staram się kupować żywność ekologiczną, ale znowu oglądałam jakiś program, w którym mówili, że czasem w gospodarstwach ekologicznych oszukują i stosują nawozy. Teraz w sklepie trzymając w ręku mąkę ekologiczną waham się czy ją kupić czy nie, no ale co ja będę jadła jak jej nie kupię.
Najgorsze jest jak gdzieś jadę i będę musiała u kogoś jeść, czasem się posuwam do tego, że zabieram ze sobą swoje jedzenie, np swój chleb, swój obiad. Potem się tłumaczę, że jestem na diecie zdrowotnej, bo na odchudzającej nikt by nie uwierzył, mam niedowagę.
Może pomyślicie, że jestem jakaś wariatka, ale ja sama wiem, że mnie to wykańcza. Owszem zjem czasem coś niezdrowego, ale mam zaraz straszne wyrzuty sumienia i karzę się w ten sposób, że nakładam sobie jeszcze większy reżim żywieniowy.

Ale się rozpisałam, wiem, że to jest nienormalne co robię, męczę się z tym, ale nie chcę się tego pozbyć. O ile anoreksja prowadzi do wyniszczenia organizmu, braku witamin, mikro, makro elementów, to ortoreksja wydaje się nie być taka groźna dla zdrowia fizycznego, chociaż w skrajnych przypadkach tak. Czytałam artykuł o dziewczynie, która wykluczyła ze swojego jadłospisu prawie wszystko, jadła tylko 4 produkty, które uważała za całkowicie zdrowe i niestety zmarła.

Jeśli chciałby ktoś poczytać jakimi dziwakami jesteśmy to znalazłam stronkę, gdzie fajnie opisano tą chorobę, chociaż po tym moim długim poście to pewnie nikomu nie będzie chciało się czytać.
[link widoczny dla zalogowanych]


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj